Po dniu pożądliwych przemyśleń rzuciłem się na miejsce sąsiadów, żądnych kolejnej rundy namiętności.Spała, ale jej soczyste kształty były nie do odparcia.Delektowałem się nią, delektując każdą chwilą.
Po dniu pożądliwych przemyśleń rzuciłem się na miejsce sąsiadów, żądnych kolejnej rundy namiętności.Spała, ale jej soczyste kształty były nie do odparcia.Delektowałem się nią, delektując każdą chwilą.
Kolejna noc, kolejna okazja do przejęcia niezaspokojonej żądzy.Po długim, męczącym dniu w pracy stwierdziłem, że nie jestem w stanie oprzeć się powabowi moich sąsiadów kusząco pełnych kształtów.Myśl o jej ponętnych, obfitych i zapierających dech w piersiach łonach grała mi w głowie przez cały wieczór.Ogarnięty moim pierwotnym pożądaniem, udałem się do jej siedziby, gotowy poddać się moim pragnieniom.Po wejściu zastałem ją odpoczywającą spokojnie w swoim pokoju, z jej kuszącą sylwetką widoczną przez cienki materiał jej nocnego stroju.Nie mogłem się dłużej opierać. Chwyciłem tę chwilę, budząc ją swoim pokaźnym członkiem, chętnym zaspokoić mój głód.Moja sąsiadka, oszałamiająca czarodziejka, nie wahała się.Z ochotą witała mnie, jej ciało reagowało na moje postępy.Nasze spotkanie rozpowijało się na próbę, która może być spontanicznie wzbudzana pożądaniem.
Magyar | Bahasa Indonesia | Nederlands | Slovenščina | Slovenčina | Српски | Norsk | ภาษาไทย | 한국어 | 日本語 | Suomi | Dansk | ह िन ्द ी | Čeština | 汉语 | Български | الع َر َب ِية. | Bahasa Melayu | Português | עברית | Polski | Română | Svenska | Русский | Français | Deutsch | Español | Türkçe | English | Italiano | Ελληνικά